Pragniemy poinformować, że kolejnym zawodnikiem, który dołączył latem do Dębu Dębno jest Jakub Banaś. Młody bramkarz miał już okazję w przeszłości strzec dostępu do bramki biało-zielonych. 22-latek trafia na Gorzowską z dobrze mu znanego Chemika Police.
– Kuba Banaś zwiększa rywalizację w bramce. Potrzebowaliśmy kolejnego bramkarza, który może od razu wskoczyć do bronienia w 4 lidze i Kuba znając środowisko i klub od środka był dla nas dobrym wyborem. W tamtym sezonie nasz podstawowy bramkarz Michał Hoffmann wypadł kilka razy przez kontuzje ze składu i musieliśmy znaleźć kogoś kto zwiększy rywalizację i da nam pewność, że mamy dwóch dobrych bramkarzy, plus nasza młodzież z akademii. Dużym plusem Kuby jest gra długim podaniem co na pewno daje zespołowi kolejną możliwość zaskoczenia przeciwnika – powiedział trener Karol Gliwiński.
Udało nam się oczywiście porozmawiać z Jakubem Banasiem, aby poznać jego decyzję o powrocie na Gorzowską.
– Zanim przejdziemy do Twoich pytań to chciałbym przede wszystkim powitać wszystkich sympatyków i przyjaciół klubu. Podziękowania dla całego zarządu na czela z prezesem Sylwestrem Rymarem za możliwość powrotu oraz dla Tomka Plucińskiego bez którego mój powrót nie byłby możliwy – rozpoczął Jakub Banaś.
𝗭𝗮𝗽𝗼𝘄𝗶𝗲𝗱𝘇𝗶𝗮ł𝗲𝗺 𝗖𝗶𝗲𝗯𝗶𝗲 𝗷𝗮𝗸𝗼 𝗻𝗼𝘄𝘆 𝘁𝗿𝗮𝗻𝘀𝗳𝗲𝗿, 𝗷𝗲𝗱𝗻𝗮𝗸 𝗻𝗶𝗲 𝘂𝗸𝗿𝘆𝘄𝗮𝗷𝗺𝘆 – 𝘄𝗿𝗮𝗰𝗮𝘀𝘇 𝘄 𝗺𝗶𝗲𝗷𝘀𝗰𝗲, 𝗴𝗱𝘇𝗶𝗲 𝗷𝘂𝘇̇ 𝗷𝗲𝘀𝘁𝗲𝘀́ 𝘇𝗻𝗮𝗻𝘆. 𝗝𝗮𝗸 𝘄𝘆𝗴𝗹𝗮̨𝗱𝗮ł 𝗼𝗸𝗿𝗲𝘀, 𝘄 𝗸𝘁𝗼́𝗿𝘆𝗺 𝗖𝗶𝗲𝗯𝗶𝗲 𝘄 𝗗𝗲̨𝗯𝗻𝗶𝗲 𝗻𝗶𝗲 𝗯𝘆ł𝗼?
To był dosyć ciężki okres w moim życiu, trochę podupadłem na zdrowiu i tym psychicznym i tym fizycznym, chciałem wrócić do przysłowiowego domu, ale jak tylko wyjechałem z Dębna to zrozumiałem, że ten „dom” jest jednak w Dębnie. Jak tylko pojawiła się możliwość powrotu to moje rozmowy, żeby Ciebie nie skłamać, nie trwały nawet dwóch minut, obrazuje to jak bardzo jestem związany z tym miastem, z ludźmi i przede wszystkim z tym klubem.
𝗝𝗮𝗸 𝗼𝗰𝗲𝗻𝗶𝗮𝘀𝘇 𝘀𝘄𝗼𝗷𝗲 𝘄𝘆𝘀𝘁𝗲̨𝗽𝘆 𝘄 𝗗𝗲̨𝗯𝗻𝗶𝗲 𝗽𝗿𝘇𝗲𝗱 𝗼𝗱𝗲𝗷𝘀́𝗰𝗶𝗲𝗺 𝗱𝗼 𝗖𝗵𝗲𝗺𝗶𝗸𝗮 𝗣𝗼𝗹𝗶𝗰𝗲? 𝗕𝘆ł𝗲𝘀́ 𝘇 𝘀𝗶𝗲𝗯𝗶𝗲 𝘇𝗮𝗱𝗼𝘄𝗼𝗹𝗼𝗻𝘆? 𝗡𝗮𝗱 𝗰𝘇𝘆𝗺𝘀́ 𝗺𝘂𝘀𝗶𝗮ł𝗲𝘀́ 𝗽𝗿𝗮𝗰𝗼𝘄𝗮𝗰́?
Nie ja jestem od oceniania, od tego są ludzie którzy troszkę więcej ode mnie mają w głowie i rozumieją piłkę nożną. Uważam ten okres za bardzo wartościową lekcję, dostałem trochę po tyłku za to jakim byłem człowiekiem i przede wszystkim zawodnikiem. Bardzo dużo od siebie wymagam, więc moje zadowolenie było sinusoidą wszystkiego co się przez te praktycznie 3 lata wydarzyło, ale pomimo wszystko jestem bardzo zadowolony, że mogłem być w takim klubie jakim jest Dąb.
𝗪𝗿𝗮𝗰𝗮𝘀𝘇 𝗱𝗼 𝗗𝗲̨𝗯𝗻𝗮 𝗱𝗼 𝘇𝘂𝗽𝗲ł𝗻𝗶𝗲 𝗶𝗻𝗻𝗲𝗷 𝗱𝗿𝘂𝘇̇𝘆𝗻𝘆. 𝗝𝗮𝗸 𝗼𝗰𝗲𝗻𝗶𝗮𝘀𝘇 𝗼𝗯𝗲𝗰𝗻𝘆 𝘇𝗲𝘀𝗽𝗼́ł 𝘄 𝗽𝗼𝗿𝗼́𝘄𝗻𝗮𝗻𝗶𝘂 𝗱𝗼 𝘁𝗲𝗴𝗼 𝗽𝗶𝗲𝗿𝘄𝘀𝘇𝗲𝗴𝗼 𝗼𝗸𝗿𝗲𝘀𝘂?
Jeżeli miałbym porównywać to jest to bardzo trudne zadanie ponieważ i teraz i w tamtym okresie mamy zawodników doświadczonych, ogranych na centralnych szczeblach. Szczerze chciałbym zobaczyć zestawienie tych dwóch drużyn i uważam, że byłby to bardzo ciekawy pojedynek.
𝗭𝗮 𝗪𝗮𝗺𝗶 𝗽𝗶𝗲𝗿𝘄𝘀𝘇𝗲 𝘁𝗿𝗲𝗻𝗶𝗻𝗴𝗶 𝗶 𝘇𝘄𝘆𝗰𝗶𝗲̨𝘀𝗸𝗶𝗲 𝘀𝗽𝗮𝗿𝗶𝗻𝗴𝗶. 𝗪𝘆𝗻𝗶𝗸𝗶 𝗻𝗮𝗽𝗮𝘄𝗮𝗷𝗮̨ 𝗼𝗽𝘁𝘆𝗺𝗮𝗹𝗶𝘇𝗺𝗲𝗺. 𝗦𝘁𝗮𝘄𝗶𝗮𝘀𝘇 𝘀𝗼𝗯𝗶𝗲 𝗷𝗮𝗸𝗶𝗲𝘀́ 𝗰𝗲𝗹𝗲 𝗻𝗮 𝗻𝗮𝗱𝗰𝗵𝗼𝗱𝘇𝗮̨𝗰𝘆 𝘀𝗲𝘇𝗼𝗻?
Moim największym celem jest powrót do mojej odpowiedniej wagi oraz sprawności fizycznej, poza tym chciałbym w dalszej części pracować nad swoją głową, a jeżeli chodzi o cele zespołowe to na pewno walka o górną cześć tabeli. Już tak na koniec chciałbym podziękować prezesowi Przemkowi, trenerom Mariuszowi i Jarkowi i przede wszystkim chłopakom z Chemika Police oraz chciałbym zaprosić wszystkich sympatyków Dębu do wspierania nas z trybun na Gorzowskiej 7.
Kuba, witaj ponownie na G7!