MKS Dąb Dębno bez większych problemów wygrał 3-0 z zespołem Sokoła Pyrzyce. Po ostatnim gwizdku sędziego komentator Krzysztof Smuk porozmawiał z nieobecnym na boisku Łukaszem Gryciakiem.
– Najważniejsze, że chłopacy wygrali ten mecz, a my w ten sposób jesteśmy dalej w czubie tabeli i walczymy dalej o awans – powiedział Łukasz Gryciak, który jest jednym z zawodników, którzy borykają się z urazami. – Mamy sporo kontuzji, ale najważniejszy jest wynik, dzięki któremu trzy punkty wracają do Dębna.
Kapitan Dębu nie ukrywa, że potrzebuje jeszcze tygodnia, aby wrócić do treningów z zespołem. – Być może nie w tym, ale w następnym tygodniu będę już trenować z drużyną. Trzeba liczyć się z tym, że kontuzje i kartki zawsze będą, wtedy jest nas mniej, ale ktoś musi wyjść na boisku i zagrać o zwycięstwo. Tak jak dzisiaj – podsumował Gryciak.